Gdy przed świtem słowik śpiewa, drzewa w cieniach słuchają. Pod rękę po ogrodzie chodzi Pan Bóg z Mają.
Srebro brzmi, z liści spływa, drzewa się kołyszą,
kwiaty siwe słuchają, nieba siwe słuchają…

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Słowik i świt