Która bohaterka z Seksu w Wielkim Mieście jest ci najbliższa?

Absolutnie możliwa!

Teoretycznie to całkiem urocze zjawisko.

Miłość? Wolę seks.

Całkowitą fikcją.

Wyruszasz na podbój miasta. Na pewno znajdziesz kogoś, z kim spędzisz czas.

Skoncentrujesz się na ciekawych zajęciach, takich jak jogging i nowa książka!

Wypróbujesz nowy wibrator.

Aplikacja randkowa rozwiąże ten problem.

Dziewczęcy stanik i urocze majteczki, koniecznie dobrane kolorystycznie.

Seksowny gorset, który zdejmuje się jednym ruchem.

Jakakolwiek, byle wygodna. I tak zdejmę.

Kolorowy biustonosz i stringi - klasyka.

Dzwonisz i pytasz wprost, o co chodzi. Jeśli nie potrafi się wytłumaczyć - zrywasz kontakt.

Zapraszasz go na imprezę, żeby przekonał się jak szałowo wyglądasz.

Zapraszasz go na wspólne gotowanie kolacji. A potem się zobaczy.

Wysyłasz kilka seksownych wiadomości i zapewniasz, że nie zapomni tej nocy, jeśli tylko przyjdzie.

Będzie wymagał zbyt dużej uwagi.

Nie będzie potrafił podtrzymać ciekawej rozmowy.

Nie umieści cię na pierwszym miejscu w swoim życiu.

Ma za małego penisa. Masz swoje potrzeby!

Zapraszasz go na kolejną randkę, najlepiej w odjazdowe miejsce!

Cierpliwie czekasz na wiadomość - jeśli mu zależy, to napisze pierwszy, a poza tym, to romantyczne.

Zastanawiasz się nad kolejnym wybrankiem, bo ten był jednak kiepski w łóżku.

Dokładnie sprawdzasz jego profile na portalach społecznościowych, aby upewnić się, że nie jest wariatem. Może coś z tego będzie, o ile się o tym nie dowie.

Wszystkie!

Nie masz jednej ulubionej, wolisz połączyć kilka w jedną całość.

Na jeźdźca.

Misjonarska.

Wino. Przecież jesteś prawdziwą damą!

Cokolwiek. Chcesz zainteresować go rozmową, a nie alkoholem.

"Seks na plaży", bo w nazwie jest seks, a on powinien zrozumieć, o co chodzi.

To samo, co zamówił on.

Czarujący mężczyzna zabiera mnie do swojego domu - oczywiście, po romantycznych oświadczynach!

Naprawdę o to pytasz?

Napakowany, przystojny facet porywa cię do swojego penthouse i uprawiacie seks przez całą noc.

To nieodpowiednie miejsce na takie wyznania...